web-translators-pl
[Top][All Lists]
Advanced

[Date Prev][Date Next][Thread Prev][Thread Next][Date Index][Thread Index]

Re: [gnu-pl] Nowe tlumaczenie


From: Wojciech Kotwica
Subject: Re: [gnu-pl] Nowe tlumaczenie
Date: Mon, 04 Aug 2003 19:50:24 +0200
User-agent: Mozilla/5.0 (Windows; U; Win 9x 4.90; en-US; rv:1.3) Gecko/20030312

On 2003-08-03 14:46 Jakub Żuralski wrote:

http://www.gnu.org/philosophy/why-copyleft.html

Niestety, nie mogę się dobić do repozytorium, jak tylko sprawa
się wyjaśni i ustanie przyczyna kłopotów, wrzucę poprawki i nowe pliki.

Z tego co zauwazylem, to przesylane teksty sa poddawane obrobce przed
wstawieniem

Masz na myśli wersje dwujęzyczne? To świeży wynalazek, zacząłem je robić
po raz pierwszy wraz z Twoim pierwszym tłumaczeniem, jeśli dobrze pamiętam.
Ułatwiają sprawdzenie, aż dziwne, że wcześniej się ten pomysł nie pojawił.

czy moze jest cos co powienienem nastepnym razem zrobic przed
wyslaniem, zeby zmniejszyc obciazenie kogos kto umieszcza taki tekst
w bazie?

Naprawdę, nie jest duże. Bardziej się męczę przy większości tłumaczeń :-)

Teraz parę uwag nt. tłumaczenia. Weź proszę poprawkę na moje rozdrażnienie
m.in. z powodu kłopotów z dostępem do repozytorium.

"When it comes to defending the freedom of others, to lie down and do nothing is an act of weakness, not humility."

,,Kiedy chodzi o obronę wolności innych, bezczynność jest oznaką słabości, nie skromności." [nie mogę wymyślić niczego lepszego - lie down i do nothing to jakby synonimy...]

Prawda. Użyte po to, żeby lepiej unaocznić kompletne "nic-nie-robienie".
Przeglądając przedtem, też nie bardzo miałem pomysł, jak to oddać:
"leżenie i nic nierobienie" odpada.

We don't argue harshly against the non-copyleft licenses--in fact, we occasionally recommend them in special circumstances--but the advocates of those licenses show a pattern of arguing harshly against the GPL.

Nie argumentujemy zbyt agresywnie przeciw takim licencjom -- a nawet
czasami  w pewnych sytuacjach zalecamy ich użycie -- ale w ostrej
argumentacji obrońców takich licencji przeciw GPL można dostrzec
> pewien schemat.

1. Copyleft powinno być bez cudzysłowów.
2. Może zamiast "agresywnie" dać np. "zaciekle"? "Agresywnie" to takie
pejoratywne słowo....
3. Ostatnie zdanie ma w oryginale nieco inny sens: można dostrzec pewien
schemat zachowań wśród obrońców tych licencji, typowym zachowaniem jest
zawzięta argumentacja przeciw GPL. Wtedy całość robi się klarowna: my nie
atakujemy zbyt mocno tych licencji, ale ich obrońcy często koncentrują się
na krytyce naszej GPL.

It is rather a stretch to describe a legal demand for credit
 as "humility", but there is a deeper point to be considered here.

Żądanie formalnego uznania określone jako ,,skromność" jest trochę
naciągane, ale jest w tym głębszy sens, który trzeba tu rozważyć.

Drobna różnica znaczeniowa: "legal demand for credit" to raczej formalnie
przedstawione, prawne żądanie uznania (jakiegoś). RMS nie kładzie akcentu,
na to, nie wytyka tego, *jak* miałoby być wyrażone uznanie, tylko *jaką
metodą* usiłuje się je uzyskać. Metodą przymuszenia prawem. Nie mam pomysłu.

Skromność to pozbycie się własnych interesów, ale Wy i osoba używająca Waszego kodu nie jesteście jedynymi osobami, na które ma wpływ wybór licencji wolnego oprogramowania dla Waszego kodu.

IMVVHO, słowo "wy" powinno być jednak napisane małą literą. Co prawda,
ze względów grzecznościowych piszemy "Ty", "Wy" w korespondencji prywatnej
albo oficjalnej, ale wydaje mi się, że RMS (GNU) apeluje do wspólnoty
i stara się stworzyć więź z czytelnikiem (vide Sergiusz: "hippisowskie
zachowanie"), a wielka litera tworzy dystans, zamiast go zmniejszać.

> Someone who uses your code in a non-free program
Ktoś kto używa takiego kodu w programie zastrzeżonym

Wydaje mi się, że non-free (niewolny) i zastrzeżony (proprietary)
to niezupełnie to samo (czy semi-free należy do obu?). Mogę się mylić :-)

Nie czyni się źle wypuszczając kod pod jedną z licencji BSD, albo pod jakąś inną pozwalającą na zbyt dużo licencją niezgodną z ,,copyleft":

Liberalną licencją?

> in most cases it is not the best way to promote users' freedom to share
> and change software.
>
w wielu przypadkach nie promuje wolności dzielenia się oprogramowaniem
> i wolności jego zmieniania.

Mniej więcej, ale niezupełnie. RMS mówi tylko, że w większości przypadków
nie najlepiej promują. Nie oznacza to, że w jakimkolwiek przypadku licencje
non-copylef nie promują wolności wcale. Tutaj stara się w ogóle nie
krytykować BSDL i podobnych, pozwalając sobie tylko na małą uszczypliwość
pod adresem tych co się na "skromność" powołują.

Przepraszam, wiem, że w większości mało konstruktywnie, ale jakoś
rozwiązania nie przychodzą mi do głowy.

Mógłbyś wziąć http://www.gnu.org.philosophy/sco-gnu-linux.html jako
następne?

--
HQ





reply via email to

[Prev in Thread] Current Thread [Next in Thread]